Im bardziej mnie coś wzrusza, tym trudniej mi to wyrazić.
Voltaire
Każdego roku zakochuje się w nowym kolorze. Już nawet nie staram się z tym walczyć. Zawsze zaczyna się od jednej rzeczy a kończy się na całej szafie. Say hello to orange. No i oczywiście miłego poniedziałku, o ile on w ogóle potrafi być miły. A jeśli macie chwilkę to ogromna prośba o wypełnienie krótkiej ankiety o blogach modowych. Magisterka wzywa!
JACKET – SHEINSIDE / SWEATER – ROMWE / JEANS – BERSHKA / SHOES – NIKE ROSHE RUN / SUNGLASSES – OASAP