Dzisiaj przygotowałam dla Was zestawienie moich jesiennych kosmetycznych hitów. Mam nadzieję, że podobnie jak i jak zakochacie się w tych propozycjach.
Z racji tego, że moja skóra twarzy jest bardzo wrażliwa, zawsze sięgam po kremy które optymalnie ją nawilżą. Sensibio Tolerance Plus+ to mój absolutny hit. Krem ten idealnie się rozsmarowuje i bardzo szybko wchłania. Pozostawia moją skórę miekką i nawilżoną. Z całego serca polecam ten krem osobom, które tak jak ja mają skłonność do podrażnień. Sensibio ma bardzo lekką kosystencję, dlatego idealnie sprawdzi się jako baza pod makijaż. Nie zawiera parabenów i konserwantów, a jego hermetyczna pompka zapewnia 100% sterylności. Do kupienia tutaj.
Bioderma Sensibio Tolerance+
Moja skóra twarzy jest nie tylko wrażliwa, ale także skłonna do wyprysków, dlatego od razu pokochałam podkład Clinique z serii anti-blemish solutions. Jest lekki i beztłuszczowy, natychmiast wygładza moją skórę i nie zapycha porów. Ten podkład jest dla mnie absolutnym hitem! Do kupienia tutaj.
Clinique Anti Blemish Solutions
Tangle Teezer Brush
Jesienne wiatry sprzyjają plątaniu się włosów, dlatego nie wyobrażam sobie jesieni bez tej szczotki. Tangle Teezer czesze moje włosy z niewiarygodną szybkością i daje radę nawet najbardziej splątanym kosmykom. Polecam tą szczotkę szczególnie osobom, które mają długie włosy. Czesanie bez bólu gwarantowane! Do kupienia tutaj.
Z pomadką nie rozstaje się okrągły rok, a jesienią noszę przy sobie zazwyczaj kilka sztuk. Pomadki to mój nałóg i kiedy widzę w drogerii jakąś nowość to zazwyczaj ląduje w moim koszyku. Tak było też z Baby Lips. Najpierw zauroczył mnie wygląd tych pomadek, a później ich działanie. Pomadki te nie tylko nawilżają i chronią usta, ale też cudownie pachną. Jestem na TAK. Do kupienia tutaj.
Maybelline Baby Lips
Dermacol Natural migdałowy
Jeśli marzą Ci się piękne dłonie to z kremem do rąk nie powinnaś rozstawać się przez cały rok, szczególnie jesienią i zimą. Wtedy to Twoje dłonie są szczególnie narażone na podrażnienie i przesuszenie. Ja krem do rąk staram się mieć zawsze obok siebie, dlatego z reguły kupuje trzy stuki, jeden do domu, drugi do pracy, a trzeci do torebki. Moim ostatnim odkryciem jest krem Dermacol Natural o zapachu migdałów. Doskonale się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Do kupienia tutaj.